
To powoli robi się już nudne! Zespół Kamila Wiśniewskiego po raz trzeci wygrał zmagania pucharowe w lidze w Woli Rasztowskiej!
Jeśli jakiś zespół wygrywa Puchar Ligi trzykrotnie, na cztery możliwe podejścia, to nie można mówić o przypadku. AutoSzyby nie miały jednak łatwej drogi do końcowego sukcesu, bo o ile w grupie wszystko poszło gładko, to już w fazie pucharowej ten zespół musiał się sporo napracować, by sięgnąć po upragnione trofeum. W ćwierćfinale pokonał po rzutach karnych obrońcę Pucharu RDK Szewnicę, w półfinale okazał się minimalnie lepszy od Al-Maru Wołomin, z kolei w decydującej potyczce znów o wszystkich zdecydowały rzuty karne. PrefBud wykonywał je dużo słabiej (pomylili się Konrad Kanon oraz Michał Łapiński), z kolei przedstawiciele Szyb mieli 100% skuteczność i to zadecydowało o ich triumfie. Drugi był wspomniany PrefBud, na trzecim miejscu finiszował Al-Mar, z kolei czwarte miejsce przypadło Show Teamowi. Ci ostatni, to największa rewelacja Pucharu Ligi, zespół który zwykle kończył zawody na ćwierćfinale, ale teraz udało mu się przekroczyć tę magiczną barierę i niewiele zabrakło, by skończyło się medalem.

W kontekście nagród indywidualnych, to tutaj do rozdania były cztery statuetki, ale na razie przy dwóch wciąż jest jeszcze mały znak zapytania. A to dlatego, że Organizatorzy najlepszego zawodnika oraz bramkarza wybiorą dopiero na uroczystym zakończeniu zmagań. Co do pozostałych dwóch, to najlepszym strzelcem został Patryk Czajka, z kolei Konrad Kanon miał najwięcej otwierających podań. Obydwaj to reprezentanci PrefBudu Tulewo.
Spotkanie finałowe zostało nagrane, a po meczu został przeprowadzony wywiad z przedstawicielem triumfatorów Mateuszem Hopcią. Materiał można zobaczyć poniżej.
Po emocjach pucharowych, czas wrócić do ligowej rzeczywistości. Kolejka nr 5 została już rozpisana, dobrych spotkań zabraknąć nie powinno i oby tylko dopisała pogoda. A po więcej informacji zapraszamy na www.strefa6.pl