Wystartowała 11 edycja Nocnej Ligi Halowej

Nocna Liga Halowa

Równo przed tygodniem wybrzmiał pierwszy gwizdek sędziowski w jedenastej edycji Nocnej Ligi Halowej. Do rywalizacji na zielonkowskim parkiecie przystąpiło aż 40 zespołów, co oznacza, że w tym sezonie liga będzie grała cztery dni w tygodniu, od poniedziałku do czwartku.

W inauguracyjnej serii oczywiście nie zabrakło niespodzianek. Wiadomo, że zawsze pierwsze mecze rządzą się swoimi prawami i nie wszystkie drużyny prezentują jeszcze optymalną dyspozycję. Widać to było chociażby po aktualnych wicemistrzach zmagań czyli Samych Swoich, którzy tylko zremisowali 4:4 z Bad Boys Ostrówek, a powinni przegrać. Niewiele też brakowało by na innych poziomach rozgrywkowych, faworyci tracili punkty ze znacznie niżej notowanymi konkurentami. Różnicą jednej bramki swój mecz wygrało Progresso Radzymin (4:3 z FC Antykwariat), a okrutne męczarnie przeciwko MK-BUDowi przeżywał też Piorun (2:0). Jednym z najbardziej emocjonujących starć było z kolei to z czwartej ligi, gdzie FC Grochów prowadził już 5:1 z No Name, a mimo to zaledwie zremisował 6:6. Ale właśnie na takie mecze czekaliśmy kilka dobrych miesięcy od zakończenia poprzedniej edycji NLH. Na hali tak naprawdę zawsze trzeba grać do końca, bo wystarczy moment nieuwagi i wynik może się zmienić o 180 stopni.

Na szczegółowe relacje związane z Nocną Ligą, jak również w celu obejrzenia skrótów, zapraszamy na www.nocnaligahalowa.pl Zachęcamy też polubienia profilu facebookowego NLH, który znajduje się pod tym adresem [LINK]