40-latek był na miejskim kąpielisku w Zielonce wraz ze swoim 39-letnim bratem. Mężczyźni mieli spożywać alkohol. Bracia postanowili się wykąpać i weszli do wody poza wyznaczonym do tego miejscem. Jeden z nich wypłynął dalej i zaczął tonąć. Mimo szybkiej reakcji ratowników WOPR, pilnujących bezpieczeństwa na kąpielisku strzeżonym po drugiej stronie zbiornika, oraz prowadzonej akcji ratowniczej i reanimacji, 40-letni mężczyzna zmarł.
Dwaj bracia, 39 i 40-latek, mieszkańcy Warszawy przyjechali wczoraj na teren kąpieliska w Zielonce. Mężczyźni nie skorzystali jednak z plaży strzeżonej, gdzie bezpieczeństwa osób tam wypoczywających pilnują ratownicy WOPR. Swój pobyt postanowili dodatkowo uatrakcyjnić spożywając alkohol. Kilka minut przed godziną 18 postanowili się wykąpać i weszli do zbiornika w miejscu niestrzeżonym. Jeden z nich wypłyną dalej i w pewnym momencie zaczął się topić.
Niemal natychmiast powiadomieni o tym fakcie ratownicy WOPR będący na plaży strzeżonej pospieszyli na ratunek. Nieprzytomnego mężczyznę wydobyli z wody i przystąpili do reanimacji wspólnie z przybyłym na miejsce zespołem pogotowia ratunkowego. Ta, mimo wszelkich starań ratowników nie przyniosła zamierzonego efektu i będący na miejscu lekarz stwierdził zgon 40-latka.
Rozpytany na okoliczność zdarzenia brat zmarłego potwierdził, że obaj pili alkohol i weszli do wody, po czym brat zaczął się topić. Badanie stanu trzeźwości 39-latka wykazało w jego organizmie ponad 2,8 promila alkoholu. Decyzją prokuratora ciało 40-latka zostało przewieszone do Zakładu Medycyny Sadowej, gdzie sekcja zwłok wykaże przyczynę zgonu mężczyzny.
To pierwszy taki przypadek utonięcia w tym roku na terenie kąpieliska w Zielonce.
Wypoczynek nie zmieni się w tragedię, jeśli będziemy przestrzegać kilku prostych zasad:
- kąpać się tylko w miejscach strzeżonych i nie wchodzić do wody w miejscach zabronionych,
- dzieci powinny bawić się nad wodą tylko pod czujną opieką dorosłych,
- gdy wchodzimy z dziećmi do wody zabezpieczmy je w kamizelkę ratunkową lub specjalne rękawki,
- pod żadnym pozorem nie wolno wchodzić do wody po wypiciu alkoholu, unikajmy także spożywania obfitych posiłków bezpośrednio przed kąpielą,
- po dłuższym leżeniu na słońcu nie wchodźmy od razu do wody, wpierw stopniowo zmoczmy ciało, w ten sposób unikniemy szoku termicznego,
- skoki „na główkę” oddajemy tylko na basenach, gdyż dno naturalnego zbiornika może się zmienić w ciągu kilku dni,
- materace zostawmy na brzegu lub pływajmy w pobliżu linii brzegowej – nie wypływajmy na nich na środek jeziora,
- unikajmy w wodzie zabaw typu „podtapianie” czy zrzucanie innych z materaca,
- przebywając w wodzie stosujmy się do poleceń ratowników,
- korzystając z rowerów wodnych, łodzi i innych sprzętów pływających – bez względu na umiejętności – pływackie zakładajmy kamizelki ratunkowe.
- alkohol + kąpiel, może doprowadzić do tragedii. Nigdy nie wchodź do wody po alkoholu.
- na rzekach jest to szczególnie niebezpieczne. Nurt się zmienia, rzeka niesie ze sobą piasek i różne przedmioty, nawet konary drzew.
źródło: KPP Wołomin