Co wydarzyło się w drugiej kolejce NLH?

Mateusza Łysik, fot. NLH

Po dwóch kolejkach Nocnej Ligi powoli krystalizuje się sytuacja na wszystkich poziomach rozgrywkowych. Wydaje się, że z dużą dozą prawdopodobieństwa można już określić, kto będzie bronił się przed spadkiem, a komu przyjdzie walczyć o medale, chociaż jest dużo drużyn, które po dwóch seriach mają jeden punkt lub wcale, a zaprezentowały bardzo dobrą grę.

W tym gronie jest chociażby pierwszoligowe Bad Boys. Zawodnicy z Ostrówka w czwartek przegrali kosmiczny mecz ze Starą Gwardią w stosunku 9:10! To był prawdziwy rollercoaster, gdzie od nadmiaru emocji mogła rozboleć głowa. W drugiej lidze drużyną, której miejsce w tabeli nie oddaje potencjału piłkarskiego są Łabędzie. Podopieczni Maćka Pietrzyka również ma na swoim koncie tylko jedno „oczko”, a spokojnie mogła ich mieć komplet. Zresztą – takie przykłady moglibyśmy mnożyć, ale wiadomo, że to tylko piłka i tutaj nie ma murowanych faworytów i każde spotkanie ma swoją historię. Idealnym tego przykładem był mecz Dar-Maru z Multi-Medicą. Ci pierwsi byli stawiani w roli zespołu, który nie tylko tutaj wygra, ale wręcz zdeklasuje swojego oponenta, tymczasem Medycy zagrali bardzo dobre zawody i wygrali aż 6:2!

Drużyną, która jak na razie nie zawodzi i wygrywa pewnie wszystkie swoje mecze jest broniący tytułu Ostropol. Drużyna ze Stanisławowa w czwartek ograła KroosDe Team, a trzy bramki zdobył jej bramkarz, słynący z kapitalnego uderzenia z lewej nogi – Mateusz Łysik. A właśnie starcie Ostropolu z Samymi Swoimi będzie hitem trzeciej kolejki. Ten mecz już w czwartek o godzinie 20:45. Wszystkich zainteresowanych jego przebiegiem zapraszamy na halę sportową przy ulicy Dziennikarskiej w Zielonce. Będzie się działo!

www.nocnaligahalowa.pl