Konflikt rodzinny pomiędzy rodzeństwem, dla jednej ze stron zakończył się stratami materialnymi, dla drugiej zarzutami i tymczasowym aresztowaniem.
Trwający od dłuższego czasu konflikt pomiędzy rodzeństwem w ostatnim czasie osiągnął punkt kulminacyjny, czego efektem było zatrzymanie przez policjantów 30-latka. Rodzeństwo od dłuższego czasu żyło ze sobą w konflikcie, niejednokrotnie dochodziło pomiędzy nimi do sprzeczek słownych i awantur. Kilka dni temu mężczyzna będąc pod wpływem alkoholu zagroził swojej siostrze pozbawieniem życia oraz uszkodzeniem mienia, po czym na podwórku oblał substancją łatwopalną należący do kobiety samochód i go podpalił, dodatkowo kopnął jeszcze w błotnik samochodu. Pojazd udało się szybko ugasić, jednak straty materialne poszkodowana oszacowała na kwotę blisko 600 złotych.
Na tym działania 30-latka się nie skończyły. Wtargnął do mieszkania zajmowane przez siostrę, pomimo jej wyraźnego żądania by je opuścił nie chciał tego zrobić, a na koniec połamał stół. Kobieta powiadomiła o wszystkim policjantów z komisariatu w Radzyminie. Ci zatrzymali mężczyznę i umieścili go w policyjnej celi. Poszkodowana złożyła również stosowne zawiadomienie o popełnionych na jej szkodę przestępstwach.
Paweł Ł. po wytrzeźwieniu usłyszał łącznie trzy zarzuty, kierowania gróźb, zniszczenia mienia i naruszenia miru domowego. Całość zebranych materiałów trafiła do sądu rejonowego w Wołominie, który wydał postanowienie o zastosowaniu wobec 30-latka najsurowszego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3-miesięcy. Teraz może mu grozić kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
źródło: KPP Wołomin