Zwycięstwo Marcovii ze Świtem Staroźreby

Zwycięstwo Marcovii ze Świtem Staroźreby , fot. Marcovia Marki

Drugie wiosenne zwycięstwo odniosła występująca w forBet IV lidze pierwsza drużyna Marcovii. Po pokonaniu w poprzedniej kolejce lidera z Sulejówka tym razem odprawiony z kwitkiem został Świt Staroźreby. Podopieczni Bartłomieja Walewskiego nie dali gościom żadnych szans zwyciężając przed własną publicznością 4:1. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Jan Szulkowski. Do siatki trafili również Mateusz Argasiński i Michał Durajczyk. W kolejnym spotkaniu Marcovia zmierzy się na wyjeździe z MKS-em Piaseczno.

Do sobotniej rywalizacji ze Świtem nasi zawodnicy podchodzili podbudowani zwycięstwem nad zajmującą wówczas pierwsze miejsce w tabeli Victorią Sulejówek. Nie można było jednak popadać w huraoptymizm ponieważ każde kolejne spotkanie jest obecnie niezwykle istotne w kwestii utrzymania w IV lidze na kolejny sezon. Nie inaczej było w sobotę. Wprawdzie Świt Staroźreby znajdował się w ligowym zestawieniu za Marcovią, ale to przede wszystkim z głównymi rywalami w walce o ligowy byt powinno zdobywać się pełną pulę punktów.

Od samego początku widać było duże zaangażowanie ze strony zawodników z Marek. Podopieczni Bartłomieja Walewskiego byli mocno skoncentrowani na tym żeby w pierwszej kolejności nie stracić niepotrzebnie bramki. Szkoleniowiec Marcovii od pierwszych minut wyraźnie „żył meczem” udzielając swoim zawodnikom cennych wskazówek. Oni z kolei starali się jak najlepiej wykorzystać wszystkie podpowiedzi. Bramka, która właściwie wisiała w powietrzu od początku spotkania padła w 13 minucie za sprawą Jana Szulkowskiego. Dziesięć minut później było już 2:0 po celnym uderzeniu głową Mateusza Argasińskiego. Obrońca Marcovii znakomicie odnalazł się w polu karnym gości po dokładnym dośrodkowaniu Sebastiana Szerszenia.

W drugiej połowie nasz zespół potwierdził wyższość nad rywalem dokładając kolejne dwa trafienia. Najpierw w 73 minucie rzut karny po faulu na Michale Durajczyku wykorzystał Jan Szulkowski a 5 minut później sam poszkodowany wpisał się na listę strzelców. Goście honorową bramkę zdobyli w 85 minucie gdy Michał Sadowski pokonał Adama Radzikowskiego strzałem z „jedenastki”. Marcovia mecz ze Świtem powinna zakończyć ze zdecydowanie większą liczbą bramek. W drugiej odsłonie mogło ich paść co najmniej dwa razy więcej. W kluczowych momentach brakowało jednak „zimnej krwi” lub na drodze naszych zawodników stawał w ostatniej chwili golkiper.
Dla bramkarza gości sobotni mecz nie zakończył się zbyt dobrze. W 90 minucie za zagranie piłki ręką poza polem karnym otrzymał bowiem czerwoną kartkę przez co musiał udać się do szatni wcześniej niż pozostali koledzy.

Po takim spotkaniu można napisać tylko jedno: Brawo, brawo, brawo! Marcovia odniosła drugie niezwykle ważne zwycięstwo i potwierdziła tym samym, że wraca powoli na właściwe tory. Duże słowa uznania dla naszych zawodników, ale nie można pominąć faktu, że dla Bartłomieja Walewskiego było to drugie spotkanie w roli trenera Marcovii i jednocześnie drugie zwycięstwo. Lepszego początku pracy przy Wspólnej 12 nie mógł sobie chyba wyobrazić.
W kolejnym meczu nasz zespół zmierzy się na wyjeździe z MKS-em Piaseczno. Spotkanie rozegrane zostanie w najbliższą niedzielę.

Marcovia Marki – Świt Staroźreby 4:1 (2:0)
Bramki: Jan Szulkowski 13′ 73′ – rzut karny Mateusz Argasiński 23′ Michał Durajczyk 78′
Żółta kartka: Mateusz Argasiński
Skład Marcovii: Adam Radzikowski – Krystian Omen, Mateusz Argasiński (90′ Jakub Kabala), Michał Boczoń, Paweł Żmuda – Hubert Władyka, Patryk Kultys (85′ Michał Ochman), Michał Durajczyk, Jan Szulkowski (88′ Paweł Basiuk), Kamil Żmuda (C) (75′ Igor Ruciński) – Sebastian Szerszeń (69′ Bartosz Osoliński)
Trenerzy: Bartłomiej Walewski, Marek Plichta (trener bramkarzy)