Próba zatrzymania do kontroli drogowej Mazdy CX5 w miejscowości Kozły przez policjantów drogówki wołomińskiej Komendy przyniosła nieoczekiwany zwrot akcji. Decyzją sądu mężczyzna został też tymczasowo aresztowany.
Policjanci wołomińskiej drogówki pełniąc służbę na terenie gminy Tłuszcz w miejscowości Kozły zwrócili uwagę na mazdę CX5 na podlaskich tablicach rejestracyjnych. Postanowili dokonać kontroli pojazdu. Używając sygnalizacji świetlnej i dźwiękowej dali wyraźny sygnał kierowcy do zatrzymania pojazdu. Ten początkowo zwolnił, po czym gwałtownie przyspieszył i zaczął z duża prędkością kierować się w kierunku Emilianowa. W miejscowości Krusze kierujący mazdą stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi w przydrożne krzaki, po czym porzucił pojazd i podjął dalszą ucieczkę pieszo. Ta już po kilkunastu metrach zakończyła się dla niego zatrzymaniem.
45-latek został doprowadzony przez funkcjonariusza do radiowozu. Po sprawdzeniu okazał się, że być osobą poszukiwaną przez polski i niemiecki wymiar sprawiedliwości do odbycia kary za przestępstwa paserstwa – w Polsce 8 miesięcy, w Niemczech roku i 7 miesięcy pozbawienia wolności. Sprawdzenie mazdy też dało wynik pozytywny, pojazd figurował jako skradziony w Berlinie. Samochód trafił na policyjny parking, Leszek W. do policyjnej celi.
Mężczyzna już usłyszał zarzuty pomocy w ukryciu pochodzącego z kradzieży na terenie Niemiec samochodu o wartości blisko 114 tys. złotych oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej. Zgodnie z obowiązującymi przepisami 45-latkowi może teraz grozić kara nawet do 7,5 roku pozbawienia wolności za przestępstwo jakiego dopuścił się w warunkach recydywy. Decyzją sądu rejonowego w Wołominie został też tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy. Po wykonaniu z jego udziałem czynności został przewieziony do zakładu karnego.
źródło: Komenda Powiatowa Policji w Wołominie