W poprzednim tygodniu w Nocnej Lidze królował Puchar Ligi. Do wygrania były dwa bilety do wielkiego finału, o które najpierw – w fazie eliminacyjnej – biło się ponad 40 zespołów, a później 16. Wśród faworytów byli przede wszystkim pierwszoligowcy i ta teza się potwierdziła, bo w meczach półfinałowych stanęli na przeciwko siebie wyłącznie reprezentanci najwyższej klasy rozgrywkowej w NLH.
Najpierw Sami Swoi pokonali 1:0 Al-Mar Wołomin, a następnie Ostropol Stanisławów wygrał po rzutach karnych z KroosDe Team, gdzie w regulaminowym czasie gry wynik brzmiał 0:0. Tym samym finał Pucharu Ligi będzie rewanżem za mecz z poprzedniego sezonu między tymi zespołami, który zadecydował o mistrzostwie. Wtedy Ostropol okazał się dużo lepszy, lecz teraz na przestrzeni zaledwie 15 minut, może się zdarzyć wszystko. To spotkanie zostanie rozegrane na uroczystym zakończeniu zmagań, którego termin zostanie przedstawiony wkrótce.
Drużyny Nocnej Ligi teraz skupiają się ponownie na lidze, bo przed nimi do rozegrania ostatnie dwie kolejki. Tutaj nie ma już marginesu błędu i trzeba dać z siebie 100%, by po sezonie niczego nie żałować i nie rozpamiętywać.