To był event jakich z pewnością w Radzyminie wciąż mało. Nie tylko sportowe wydarzenie, któremu przyglądało się ponad 300 osób, ale okazja do promocji koszykówki- dyscypliny, która za sprawą drużyny Wilków, gości w mieście dopiero od nieco ponad roku.
Niby zmagania III ligi, a emocjami można byłoby obdarzyć mecz o tytuł Ligi Mistrzów. Dopingowi i emocjom nie było końca zwłaszcza w trakcie dogrywki, a i oprawa sceniczna wraz z organizacją wydarzenia była niestandardowa.
Doping kibiców wzmagany był utworami grającej na żywo orkiestry, w przerwie odbył się pokaz tańca dziewcząt z radzymińskiej Fanaberii. W przerwach między kwartami kibice uczestniczyli w konkursach rzutów a całość imprezy obsługiwał DJ.