Zespół z Ząbek stanął na wysokości zadania i wygrał to trudne spotkanie, chociaż pierwsza bramka padła dopiero w 70 minucie.
Miało to miejsce po akcji zainicjowanej przez Marcina Stańczyka, który zagrał piłkę w tempo do rozpędzonego Andriija Rohozina. Rohozin długo się nie zastanawiał. Zrobił to, co najlepiej potrafi robić. Popędził na bramkę przeciwnika zostawiając za swoimi plecami rywali, a akcję zakończył celnym strzałem. 10 minut później Andrii ograł w środku pola kilku zawodników Mazovii i podał piłkę wychodzącemu na czystą pozycję Patrykowi Kozierkiewiczowi. Ten zakończył akcję celnym strzałem.
Jaki to był mecz to wszyscy wiemy. Zwyciężyła dyscyplina taktyczna oraz determinacja. I gdyby nie sporna sytuacja (nieuznana bramka) z 2 min. meczu gdy akcja ząbkowskiego zespołu zakończyła się samobójczym trafieniem zawodnika Mazovii to wynik mógł być wyższy.
Źródło: Dolcan Ząbki