Wraz z rozpoczęciem sezonu motocyklowego, na stołeczne ulice wyjechali motocykliści służący w Wydziale Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji. Nowe motocykle marki BMW R 1250 RT w ilości 30 sztuk od niedawna zasila flotę pojazdów służbowych policji.
W codziennej służbie policjanci Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji patrolują warszawskie ulice wykorzystując motocykle służbowe. Dzięki nim mogą szybciej dotrzeć do zdarzeń drogowych. W szczególnych przypadkach motocykle używane są również do zadań specjalnych. Policyjne eskorty, w których uczestniczą oznakowane motocykle, są znane na całym świecie. Zespół Zabezpieczenia Dynamicznego oraz Motocyklowa Asysta Honorowa wielokrotnie zabezpieczały i eskortowały przejazd najważniejszych osób na całym świecie (z Papieżem i Prezydentem Stanów Zjednoczonych na czele).
Policyjne motocykle marki BMW R 1250 RT posiadają silnik o pojemności 1254 cm3, moc 100 kW (136 KM) przy 7750 obr/min. Maksymalny moment obrotowy wynosi 143 Nm przy 6250 obr/min. Maksymalna prędkość (katalogowo) wynosi ponad 200 km/h, co może pomóc przy ściganiu niebezpiecznych przestępców. Oprócz systemu podgrzewania manetek i siedziska, które mają także cywilne motocykle, policyjna wersja tego sprzętu posiada dodatkowo:
– sygnały uprzywilejowania LED z przodu i z tyłu barwy niebieskiej i czerwonej;
– gmole ochronne z przodu i z tyłu, które osłaniają kufry;
– megafony służące, jako syreny lub głośniki;
– motocykl jest 1-osobowy, gdyż zamiast tylnej kanapy znajduje się zintegrowany kufer z centralą radiową;
– boczne kufry zostały wzmocnione i dopasowane do potrzeb służby;
– białe podświetlenie pomocnicze – światło LED umieszczone pod tylnym światłem uprzywilejowania, tzw. maszt (służy do podświetlenia miejsca podczas sporządzenia dokumentacji w porze nocnej);
– pierwszy bieg o zwolnionej prędkości – pomocny przy prowadzeniu eskorty policyjnej;
– zestaw przycisków umieszczony na kierownicy, posiadający własne podświetlenie (ułatwia obsługę po zmroku i w nocy).
Sezon motocyklowy w pełni rozpoczęty, więc…
Patrzymy w lusterka!
