Relacja z 5 kolejki rozgrywek ligi Strefa 6

Green Team przybliżył się do obrony tytułu mistrzowskiego, a Black Dragons do zwycięstwa w drugiej lidze – to chyba najważniejsze wnioski po rozegraniu piątej kolejki Strefa 6.

Ostatnia niedziela była kolejką największych niespodzianek ligi szóstek w Woli Rasztowskiej. W pierwszej lidze premierową stratę punktów zanotowała Copa FC. Zespół Michała Łapińskiego nie miał wiele do powiedzenia w rywalizacji z Beer Teamem, a porażka 2:4 spowodowała, że szansa na złoty medal mocno się oddaliła. Zawodnicy z Klembowa powinni mieć jednak pretensje wyłącznie do siebie – grali ospale, bez wyrazu i to musiało się tak skończyć. Na ich wpadce najbardziej skorzystał Green Team. Urzędujący mistrz po trudnym meczu okazał się lepszy od Al-Maru i w tym momencie zapewnił sobie podium i maksymalnie zbliżył do drugiego tytułu z rzędu. O najwyższe cele nie walczą z kolei przedstawiciele AutoSzyb, ale nie przeszkodziło im to by okazać swoją wyższość nad PrefBudem. Z kolei w rywalizacji ekip, które do tego momentu miały na swoim koncie wyłącznie porażki – Bad Boys wygrali 2:1 z HandyMan Elewacje.

A nie będzie chyba nadużyciem stwierdzenie, że tylko kataklizm może odebrać pierwsze miejsce w drugiej lidze ekipie Black Dragons. Po zwycięstwie 8:5 nad Box Garda Marki, Sergiusz Modzelewski i spółka potrzebują już tylko jednego punktu w dwóch ostatnich spotkaniach, by zapewnić sobie tytuł. To wygląda na formalność. Bardzo ciekawie zapowiada się za to rywalizacja o miejsce za plecami Czarnych Smoków. Otóż w tej chwili aż cztery drużyny dysponują dorobkiem 9 punktów – są to Show Team, Al-Maj Car, AKS Elektro i Lema Logistic. W najlepszej formie są chyba AKS Elektro i Al-Maj Car, bo te zespoły wygrały swoje niedzielne potyczki, ale w tej sytuacji nie można niczego przesądzać. Do zdobycia jest bowiem jeszcze sześć „oczek” i każdy scenariusz jest możliwy. Zwłaszcza, że choćby za tydzień dojdzie do bezpośredniej rywalizacji Show Teamu z Elektro i wówczas jedna z tych drużyn znakomicie przybliży się do upragnionego celu. Która? O tym przekonamy się w następnej relacji ze Strefy 6.

Black Dragons – Box Garda Marki, fot: Sportowe WWL

Przy okazji zachęcamy do obejrzenia retransmisji spotkań, które w ostatnią niedzielę były transmitowane na żywo. Wśród nich wspomniany mecz Copa FC – Beer Team, który tak mocno skomplikował sprawę Copie w kontekście pierwszego mistrzostwa w historii.

Black Dragons – Box Garda Marki, fot: Sportowe WWL