64-latka zatrzymali funkcjonariusze z komisariatu w Jadowie. Mężczyzna od grudnia ubiegłego roku wielokrotnie groził swemu pasierbowi uszkodzeniem ciała i pozbawieniem życia. Policjanci zaalarmowani o kolejnej awanturze umieścili sprawcę w policyjnym areszcie. Sąd postanowił zastosować wobec mężczyzny tymczasowy 3-miesięczny areszt.
Policjanci z komisariatu w Jadowie kilka dni temu przyjęli zawiadomienie dotyczące gróźb uszkodzenia ciała i pozbawienia życia. Zgłaszający ten fakt młody mężczyzna poinformował funkcjonariuszy, że jego ojczym często wszczynał awantury w domu. Taki stan rzeczy miał trwać, co najmniej od grudnia ubiegłego roku. Mężczyzna będąc w stanie nietrzeźwości ubliżał mu, groził pobiciem oraz pozbawieniem życia. W dniu zgłoszenia kolejnej interwencji miał też chwycić najpierw nóż, później siekierę i próbować zadawać nimi ciosy 21-latkowi.
Policjanci zatrzymali mężczyznę i umieścili w policyjnej celi. Materiały postępowania wobec 64-latka wraz z zarzutami kierowania gróźb karalnych wobec swego pasierba zostały przekazane do prokuratora i Sądu Rejonowego w Wołominie. Sąd postanowił zastosować wobec mężczyzny tymczasowy 3-miesięczny areszt. Teraz może mu grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności.